WYSTAWA ODWOŁANA DNIA 29.09.2016
OBJECTS OF DESIRE - post mortem
W przeddzień otwarcia z przykrością powiadomiłyśmy publiczność, że wystawa Objects of Desire została odwołana - w naszym odczuciu ta informacja powinna być jedynym i ostatecznym komunikatem. Niestety w związku z publicznym oskarżeniem galerii FWD: o cenzurę zmuszone jesteśmy do naświetlenia sytuacji. Niniejszy tekst jest odpowiedzią na oświadczenie artystów, które zostało udostępnione na stronie projektu Objects of Desire po odwołaniu jego ekspozycji w galerii FWD: w dniach 30.09 – 04.11.2016.
W ramach planowanej wystawy po raz pierwszy miał zostać zaprezentowany wspólny projekt Barbary Wilson i Rolfa Alme, który stawia pytanie, czy społeczna zmiana w postrzeganiu płci w krajach Skandynawii jest dostrzegalna także w dzisiejszym polskim społeczeństwie. Rozmowy na temat możliwej ekspozycji między artystami i galerią FWD: prowadzone były już od października 2015 roku. Wernisaż został zaplanowany na wrzesień 2016.
W międzyczasie zaakceptowany przez galerię projekt artyści rozszerzyli o dodatkowe elementy – niektóre z nich były w naszej opinii wątpliwej jakości, co zostało wyraźnie wskazane i uzasadnione w korespondencji, do której możemy się odwołać. Proponowane przez nas zmiany były wyrazem troski o poziom artystyczny prezentowanych prac i ich funkcjonowanie w przestrzeni galerii, nie zmieniały jednak w żaden sposób treści ekspozycji. Pozostając otwarte na dyskusję przystałyśmy na ponowne omówienie wszystkich elementów podczas montażu. Nadzieja na rzeczowy, dojrzały dialog okazała się błędem. Nasze sugestie zostały przez artystów zlekceważone, a wręcz wywołały oburzenie. Dało się wyraźnie odczuć postrzeganie galerii jako wynajętej przestrzeni, a nie miejsca dla wielokrotnie podkreślanych i istotnych w profilu FWD: eksperymentów artystyczno-kuratorskich. Artyści postawili nam ultimatum – albo spełnimy wszystkie ich życzenia co do ekspozycji albo nie będzie wystawy. Wybrałyśmy zachowanie autonomii.
Pragniemy dobitnie podkreślić, że nasza postawa nie miała nic wspólnego z obecną sytuacją polityczną w Polsce, zwłaszcza że FWD: jest przestrzenią prywatną, niezależną od władzy i instytucji państwowych. W przypadku projektu Objects of Desire trudno także mówić o możliwości ocenzurowania czegokolwiek w kontekście obyczajowości naszego kraju, czy polityki. Wbrew wyobrażeniom artystów projekt nie porusza tematów uznawanych w naszym kraju za obrazoburcze. Cenzura ogranicza wolność publicznego wyrażania myśli i przekonań, kontrolując publiczne przekazywanie informacji. Jako kuratorki i właścicielki FWD: mamy obowiązek dbania o wysoką jakość prezentowanych prac i stosowania odpowiednich rozwiązań ekspozycyjnych, co nie jest w żadnym stopniu związane z pojęciem cenzury. Mamy prawo wymagać od siebie, jak i od zaproszonych artystów określonych standardów, wzajemnego szacunku i współpracy zarówno w realizacji ich wizji artystycznej, jak i programu kuratorskiego galerii. W zaistniałej sytuacji doszło do kompletnego pomieszania pojęć, oraz wykorzystania ich bez namysłu nad szerszymi konsekwencjami.
Przykro nam, że spór musiał zostać upubliczniony. Jednak naszym obowiązkiem jest reagowanie w przypadku poddawania w wątpliwość dobrego imienia galerii, zwłaszcza w tak ordynarny sposób.
Uważamy, że przytoczone przez duet Wilson&Alme twierdzenia są niczym innym jak szerzeniem ksenofobii i żerowaniem na złożonej sytuacji polityczno-społecznej w naszym kraju. Wysoce niestosowne jest odwoływanie się do obecnej dyskusji na temat ustawy antyaborcyjnej i implikowanie nam jakiegokolwiek stanowiska w tej sprawie. Niedorzecznym jest przywoływanie tego kontekstu odnośnie wystawy czy galerii, zwłaszcza w okolicznościach zaistniałego sporu. Ponadto tekst artystów zawiera bezpodstawne spekulacje jakoby na galerię wywierane były naciski moralne bądź państwowe.
W naszym odczuciu zaistniała sytuacja była przez artystów sprowokowana, a przynajmniej pożądana. Mamy nadzieję, że strategia marketingowa jaką jest chęć wywołania skandalu poprzez publikację nierzetelnych informacji zostanie przez odbiorców prawidłowo odczytana. Tego typu prowokacja artystów zapewne poskutkuje wprowadzeniem projektu w szerszy obieg społeczny, będzie to jednak obieg nie tylko nader trywialny i powierzchowny, lecz przede wszystkim nieadekwatny do propozycji artystycznej i zbudowany na niemoralnym nadużyciu forum publicznego.
W ramach planowanej wystawy po raz pierwszy miał zostać zaprezentowany wspólny projekt Barbary Wilson i Rolfa Alme, który stawia pytanie, czy społeczna zmiana w postrzeganiu płci w krajach Skandynawii jest dostrzegalna także w dzisiejszym polskim społeczeństwie. Rozmowy na temat możliwej ekspozycji między artystami i galerią FWD: prowadzone były już od października 2015 roku. Wernisaż został zaplanowany na wrzesień 2016.
W międzyczasie zaakceptowany przez galerię projekt artyści rozszerzyli o dodatkowe elementy – niektóre z nich były w naszej opinii wątpliwej jakości, co zostało wyraźnie wskazane i uzasadnione w korespondencji, do której możemy się odwołać. Proponowane przez nas zmiany były wyrazem troski o poziom artystyczny prezentowanych prac i ich funkcjonowanie w przestrzeni galerii, nie zmieniały jednak w żaden sposób treści ekspozycji. Pozostając otwarte na dyskusję przystałyśmy na ponowne omówienie wszystkich elementów podczas montażu. Nadzieja na rzeczowy, dojrzały dialog okazała się błędem. Nasze sugestie zostały przez artystów zlekceważone, a wręcz wywołały oburzenie. Dało się wyraźnie odczuć postrzeganie galerii jako wynajętej przestrzeni, a nie miejsca dla wielokrotnie podkreślanych i istotnych w profilu FWD: eksperymentów artystyczno-kuratorskich. Artyści postawili nam ultimatum – albo spełnimy wszystkie ich życzenia co do ekspozycji albo nie będzie wystawy. Wybrałyśmy zachowanie autonomii.
Pragniemy dobitnie podkreślić, że nasza postawa nie miała nic wspólnego z obecną sytuacją polityczną w Polsce, zwłaszcza że FWD: jest przestrzenią prywatną, niezależną od władzy i instytucji państwowych. W przypadku projektu Objects of Desire trudno także mówić o możliwości ocenzurowania czegokolwiek w kontekście obyczajowości naszego kraju, czy polityki. Wbrew wyobrażeniom artystów projekt nie porusza tematów uznawanych w naszym kraju za obrazoburcze. Cenzura ogranicza wolność publicznego wyrażania myśli i przekonań, kontrolując publiczne przekazywanie informacji. Jako kuratorki i właścicielki FWD: mamy obowiązek dbania o wysoką jakość prezentowanych prac i stosowania odpowiednich rozwiązań ekspozycyjnych, co nie jest w żadnym stopniu związane z pojęciem cenzury. Mamy prawo wymagać od siebie, jak i od zaproszonych artystów określonych standardów, wzajemnego szacunku i współpracy zarówno w realizacji ich wizji artystycznej, jak i programu kuratorskiego galerii. W zaistniałej sytuacji doszło do kompletnego pomieszania pojęć, oraz wykorzystania ich bez namysłu nad szerszymi konsekwencjami.
Przykro nam, że spór musiał zostać upubliczniony. Jednak naszym obowiązkiem jest reagowanie w przypadku poddawania w wątpliwość dobrego imienia galerii, zwłaszcza w tak ordynarny sposób.
Uważamy, że przytoczone przez duet Wilson&Alme twierdzenia są niczym innym jak szerzeniem ksenofobii i żerowaniem na złożonej sytuacji polityczno-społecznej w naszym kraju. Wysoce niestosowne jest odwoływanie się do obecnej dyskusji na temat ustawy antyaborcyjnej i implikowanie nam jakiegokolwiek stanowiska w tej sprawie. Niedorzecznym jest przywoływanie tego kontekstu odnośnie wystawy czy galerii, zwłaszcza w okolicznościach zaistniałego sporu. Ponadto tekst artystów zawiera bezpodstawne spekulacje jakoby na galerię wywierane były naciski moralne bądź państwowe.
W naszym odczuciu zaistniała sytuacja była przez artystów sprowokowana, a przynajmniej pożądana. Mamy nadzieję, że strategia marketingowa jaką jest chęć wywołania skandalu poprzez publikację nierzetelnych informacji zostanie przez odbiorców prawidłowo odczytana. Tego typu prowokacja artystów zapewne poskutkuje wprowadzeniem projektu w szerszy obieg społeczny, będzie to jednak obieg nie tylko nader trywialny i powierzchowny, lecz przede wszystkim nieadekwatny do propozycji artystycznej i zbudowany na niemoralnym nadużyciu forum publicznego.