#wolęrozmawiaćniżosobiepisać
26.11.2017 – 06.01.2018
wernisaż 25.11.2017, godz.: 19:00
artyści:
Marek Mardosewicz, Laura Mulica, Aneta Sieniawska, Emilia Turek, Franek Warzecha, Dorota Wójcik
kuratorka:
Anna Sienkiewicz
współpraca:
Wydział Malarstwa i Nowych Mediów
Akademia Sztuki w Szczecinie
Tytuł wystawy jest cytatem z profilu stworzonego na potrzeby jednej z aplikacji randkowych. Wskazuje on na problem definiowania własnej osobowości przez pryzmat Internetu. Kreowanie wirtualnej egzystencji jest równie pracochłonne co przeżywanie realności. W ciagu całego życia social media pochłaniają przeciętnemu użytkownikowi sieci około 5 lat. Nie jesteśmy już okazjonalnymi użytkownikami sieci, jesteśmy zanurzeni w niej nieustannie.
Internet jest elementarnym medium komunikacyjnym, nierozerwalnie związanym z codziennością, a tym samym projektującym także intymne relacje. W filmie Emilii Turek hipnotyczny ruch dłoni, pozbawionych urządzeń mobilnych, pokazuje w jaki sposób kontaktujemy się ze światem i drugim człowiekiem; w jaki sposób pracujemy, romansujemy, obgadujemy, hetjtujemy, zakochujemy się.
Strefa realna i wirtualna wpływają na siebie, mieszają; aplikacje i urządzenia stają się częścią nas samych. Bez nich czujemy się niekompletni. Sieć wpływa na nasze gusta i mody, szukamy w niej inspiracji, które przenosimy do świata realnego. M.in. o tym mówi Laura Mulica poprzez swój projekt prezentowany w ramach wystawy, zachęcający widza do aktywnego uczestnictwa w nim zarówno w sieci jak i rzeczywistości. Cytując autorkę: „Symbolizuje to naszą nierozerwalną więź z siecią, która stanowi naszą drugą skórę”.
Interakcje międzyludzkie balansują pomiędzy trybem online i offline. Dualizm tych dwóch jakości jest chwiejny, ale emocje pozostają prawdziwe, bez względu na medium, poprzez które je przekazujemy. Marek Mardosewicz filtruje dialog z szekspirowskiego dramatu poprzez współczesne technologie, nadając mu nowy, wielowątkowy wydźwięk. Praca ta opowiada nie tylko o wielkiej, chorobliwej zazdrości, ale też o Internecie, który często skutecznie tę zazdrość podsyca i który jest narzędziem zniekształcającym informacje, komunikaty, wpływając na nasze uczucia oraz umożliwiającym zdradę.
Lekarstwem na nieudane związki (internetowe lub realne) jest praca Doroty Wójcik. Stworzona przez nią interaktywna instalacja jest miejscem, w którym możemy zostawić pamiątki po kimś i dopisać go do internetowej listy byłych partnerów. Jak mówi artystka „projekt oferuje szansę, by przezwyciężyć emocjonalne załamanie w twórczy sposób”. Franek Warzecha w stylu vaporwave (nurt w sztuce powstały wśród internautów z nostalgii i fascynacji kulturą retro lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych) ilustruje wiersze z okresu romantyzmu, a Aneta Sieniawska inspirując się m.in. blogami nastolatek o miłości stworzyła serię obrazów w technice 3D. Zachęcamy do aktywnego uczestnictwa w projekcie. Zarówno w świecie realnym jak i wirtualnym. Zanurzeni w wirtualności bywamy przecież rozbrajająco ludzcy. #nieumiemrobićrosołuiselfie
Projekt „Virtusical” Laury Mulicy prezentowany w ramach wystawy:
Marek Mardosewicz, Laura Mulica, Aneta Sieniawska, Emilia Turek, Franek Warzecha, Dorota Wójcik
kuratorka:
Anna Sienkiewicz
współpraca:
Wydział Malarstwa i Nowych Mediów
Akademia Sztuki w Szczecinie
Tytuł wystawy jest cytatem z profilu stworzonego na potrzeby jednej z aplikacji randkowych. Wskazuje on na problem definiowania własnej osobowości przez pryzmat Internetu. Kreowanie wirtualnej egzystencji jest równie pracochłonne co przeżywanie realności. W ciagu całego życia social media pochłaniają przeciętnemu użytkownikowi sieci około 5 lat. Nie jesteśmy już okazjonalnymi użytkownikami sieci, jesteśmy zanurzeni w niej nieustannie.
Internet jest elementarnym medium komunikacyjnym, nierozerwalnie związanym z codziennością, a tym samym projektującym także intymne relacje. W filmie Emilii Turek hipnotyczny ruch dłoni, pozbawionych urządzeń mobilnych, pokazuje w jaki sposób kontaktujemy się ze światem i drugim człowiekiem; w jaki sposób pracujemy, romansujemy, obgadujemy, hetjtujemy, zakochujemy się.
Strefa realna i wirtualna wpływają na siebie, mieszają; aplikacje i urządzenia stają się częścią nas samych. Bez nich czujemy się niekompletni. Sieć wpływa na nasze gusta i mody, szukamy w niej inspiracji, które przenosimy do świata realnego. M.in. o tym mówi Laura Mulica poprzez swój projekt prezentowany w ramach wystawy, zachęcający widza do aktywnego uczestnictwa w nim zarówno w sieci jak i rzeczywistości. Cytując autorkę: „Symbolizuje to naszą nierozerwalną więź z siecią, która stanowi naszą drugą skórę”.
Interakcje międzyludzkie balansują pomiędzy trybem online i offline. Dualizm tych dwóch jakości jest chwiejny, ale emocje pozostają prawdziwe, bez względu na medium, poprzez które je przekazujemy. Marek Mardosewicz filtruje dialog z szekspirowskiego dramatu poprzez współczesne technologie, nadając mu nowy, wielowątkowy wydźwięk. Praca ta opowiada nie tylko o wielkiej, chorobliwej zazdrości, ale też o Internecie, który często skutecznie tę zazdrość podsyca i który jest narzędziem zniekształcającym informacje, komunikaty, wpływając na nasze uczucia oraz umożliwiającym zdradę.
Lekarstwem na nieudane związki (internetowe lub realne) jest praca Doroty Wójcik. Stworzona przez nią interaktywna instalacja jest miejscem, w którym możemy zostawić pamiątki po kimś i dopisać go do internetowej listy byłych partnerów. Jak mówi artystka „projekt oferuje szansę, by przezwyciężyć emocjonalne załamanie w twórczy sposób”. Franek Warzecha w stylu vaporwave (nurt w sztuce powstały wśród internautów z nostalgii i fascynacji kulturą retro lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych) ilustruje wiersze z okresu romantyzmu, a Aneta Sieniawska inspirując się m.in. blogami nastolatek o miłości stworzyła serię obrazów w technice 3D. Zachęcamy do aktywnego uczestnictwa w projekcie. Zarówno w świecie realnym jak i wirtualnym. Zanurzeni w wirtualności bywamy przecież rozbrajająco ludzcy. #nieumiemrobićrosołuiselfie
Projekt „Virtusical” Laury Mulicy prezentowany w ramach wystawy: